Bałwanki już polakierowane. Część jeszcze się suszy a kilka maluszków poprosiło o fotkę.
No jak mogłam im odmówić. Są takie malutkie i takie moje.
Zielonemu bałwankowi zrobiłam wielką krzywdę. Brakuje mu rączek i najgorsze jest to, że zauważyłam to dopiero teraz.
Zrobiłam też kilka innych zawieszek na choinkę czy stroiczek.
Mikołajki, których produkcja tak mnie wciągnęła, że powstało ich chyba ze trzydzieści.
Powstały też dzwoneczki:
Sztuk osiem ale o kolorach w następnym poście.
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i Twoją opinię ☺