W dzisiejszych czasach słowo pizza już nie kojarzy się tylko i wyłącznie z piękną Italią. Coraz częściej słysząc pizza w głowie pojawiają się liczne restauracje, które ten rodzaj dań serwują.
Nieliczni mogą się poszczycić naprawdę wyjątkową i przepyszną pizzą.
Nie raz i nie dwa zdarzyło mi się trafić na placek drożdżowy grubości opony "Monster trucka" i pewnie nie byłoby w tym nic złego gdyby ów "oponka" była wypieczona z każdej strony również w środku :)
Dlatego pomyślałam sobie po co znów mam narażać się na problemy żołądkowe, bóle głowy i niepotrzebne nerwy skoro mogę sobie w domu przygotować pizzę taką jaką będę chciała. Plusem domowej robótki jest powszechnie znany slogan "WIEM CO JEM".
Dzisiaj przyszła mi ochota na pizzę tylko co zrobić kiedy piekarnik nie działa? Pizza z mikrofali pewnie by wyszła gdybym miała w niej opcję grillowania (choć być może jest, ale ja znaleźć nie potrafię), nie pozostało wiele możliwości - patelnia!; to jest to.
Przewertowałam internet i pojawił się kolejny problem drożdże! No nie mam i kiedy już miałam się poddać z pomocą przyszła mi Babcia to właśnie ona podała przepis na pizzę (może niezbyt zdrową) na proszku do pieczenia ale czymś drożdże zastąpić pewnie trzeba.
Cały filmik możecie obejrzeć sobie TUTAJ .
Nie byłam na początku przekonana czy aby na pewno będzie to zjadliwe, ale co miałam do stracenia? Trochę mąki, mleka czy proszku do pieczenia? Zaryzykowałam i zostałam mile zaskoczona. Ciasto zrobiłam cienkie więc wyszło chrupiące, dodatki dobrałam takie jak lubię najbardziej chorizo, oliwki, i serek.
Z pewnością pizza ta zagości jeszcze nie raz na moim stole ale już bardziej pobawię się dodatkami. Co najważniejsze, ciasto jest dobre, robi się go szybko, cała pizza wraz z przygotowaniem dodatków, wyrabianiem ciasta i samym smażeniem zajmuje nie więcej niż 30 minut.
Jeżeli ktoś wypróbuje przepis to dajcie znać jak Wam smakowało.