poniedziałek, 3 marca 2014

Uczę się. . .

Tym razem postawiłam na sweterek ale z raglanem.
 Sweterek o tyle dla mnie skomplikowany, że:
1. Nie robiłam "dużego" swetra z raglanem 
2. Nie robiłam "dużego" swetra z raglanem i z rękawami długimi bez zszywania
3. Nie robiłam raglanu w swetrze od dołu.

Zapewne nie obejdzie się bez prucia, nerwów i wyzwisk pod adresem drutów i całego świata. Ale muszę się tego nauczyć bo ciągłe wszywanie i zszywanie mnie najnormalniej w świecie irytuje.

Co do wzoru i wyglądu to postawiłam na prostotę, same oczka prawe. 
A sweterek chcę zrobić w takiej formie. Oczywiście bez tych dziurek. 
Jak mi się to uda to z pewnością się z Wami podzielę efektem końcowym, niezależnie od tego jaki wygląd przybierze mój "kocyk". 

A to sukieneczka na małą panienkę, którą zrobiłam baardzo dawno temu bo z jakieś dwa lata. 

 
W niej po raz pierwszy i ostatni użyłam raglanu.  


Sukienkę robiłam z całą pewnością z jakiejś "instrukcji" wyszukanej w internecie. Niestety było to tak dawno temu, że nie pamiętam gdzie ów "instrukcja" się znajduje. Strony zapisanej również nie posiadam.
Jeśli uda Wam się odszukać coś podobnego, lub jeśli na podstawie Twojego opisu powstała ta sukieneczka to z ogromną przyjemnością zamieszczę link odsyłający. 

Jedyne co udało mi się znaleźć to splot ażuru, który znajduje się w dolnej części sukieneczki.


Tutaj również nie mam pewności, czy ażur sama wybrałam czy taki znajdował się w "instrukcji".


Dół sukieneczki, dekolt i rękawki wykończone są na szydełku.


Sukienkę robiłam od góry na okrągłych drutach, dlatego czas na coś od dołu.
Bo jak powiada Dorotka w przyrodzie przecież też wszystko rośnie z dołu do góry ☺

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i Twoją opinię ☺

LinkWithin